Filmem zajmujemy się dla Was od 4 lat. Jednak do 2013 roku były to produkcje komercyjne, teledyski, filmy reklamowe. Zmieniło się to w 2013 roku kiedy po namowie wielu klientów doszedłem do wniosku, że chyba czas najwyższy wejść również w filmowanie ślubów i wesel. Powstał nawet projekt pod roboczą nazwą „kamera opskura” jednak cały czas roboczy pozostał. Postanowiłem, iż wszystko odbywać się będzie pod moim nazwiskiem. Od 2014 roku pracujemy dla Was już w stałym składzie o którym możecie poczytać w zakładce O NAS. Niestety ( choć dla klientów stety ) mam pewną wadę. Nie lubię fuszerki. Kamerzysta na ślub i wesele to profesjonalista. Zawsze śmieję się, że odziedziczyłem to po tacie. Mój tato w swoich czasach był mistrzem tokarskim. Kiedyś podczas jednej z imprez rodzinnym brat mojego szwagra, który pracował w Kontroli Jakości w tej samej firmie co mój ojciec przyznał się do tego że nie sprawdzał w większość rzeczy, które wychodziły spod rąk mojego ojca. Na pytanie dlaczego ?? odpowiedział „Panie Stefku …kogo jak kogo ale Pana sprawdzać to nigdy nie trzeba było”. I to właśnie mi się udzieliło. Zarówno w fotografii jak i w filmowaniu ślubów i wesel staram się szukać własnego stylu i robić to zawsze jak najlepiej potrafię. Być może w oczach niektórych będzie to kicz… być może ktoś inny nazwie mnie artystą, ale tak to już jest kiedy mamy do czynienia z pracą autorską. Moim klientom nie przeszkadza to, że kiedy spontanicznie podczas ślubu wskakujemy Wam do samochodu i kamrujemy z ręki to co się tam działo i nagle obraz się trochę trzęsie co fachowcy skrytykowaliby zapewne my mamy to trochę gdzieś. A dlaczego? Bo dla nas bardziej liczy się gorzej uchwycony moment niż perfekcyjny, ale jego brak. Filmy robimy inaczej, robimy je po swojemu. Sprawdźcie czy ten styl to również Wasz styl. Jeśli nie ? będzie mi niezmiernie miło współpracować z ekipą, której styl Wam odpowiada. Dlaczego? Zajrzyjcie do PORADNIKA ŚLUBNEGO.